Zawładnij klientem

Przyjemnie dla ucha
Jednym ze sposobów na to, by klienta zatrzymać w sklepie, jest rozbrzmiewająca między regałami muzyka. Dobrze dobrane dźwięki potrafią zdziałać cuda – wyciszyć, uspokoić, lub wręcz przeciwnie – przywrócić energię, a nawet zatrzymać klienta w sklepie po to, by więcej kupił. Muzyka nie może być za spokojna, by klienta nie rozleniwić, ale bardzo energiczna też nie jest najlepsza. Może zmęczyć słuchacza.

Zapach... pieniędzy

Dobrze, gdy w sklepie spożywczym pachnie świeżym pieczywem. I wcale nie trzeba na zapleczu sklepu wypiekać chleba. Kuszący zapach świeżych wypieków pochodzić może ze specjalnych urządzeń aromatyzujących pomieszczenie. Badania wykazują, że miły aromat, szczególnie „chlebowy”, zwabia klienta do sklepu i sprawia, że żwawiej zabiera się on do kupowania. Można to osiągnąć, zamawiając odpowiedni aromat w firmach zajmujących się marketingiem zapachowym.

Kuszące niespodzianki

Bardzo ważne jest rozmieszczenie regałów w sklepie. Chodzi o to, by klienta zwabić do tych działów sklepu, których nie zamierzał odwiedzić. Prawdopodobieństwo, że prócz chleba, po który przyszedł, w drodze do kasy wrzuci do koszyka jeszcze kilka innych produktów, jest duże. Nie bez znaczenia jest też częsta zmiana rozmieszczenia towarów. Klient, który często robi zakupy w danym sklepie, po pewnym czasie dobrze wie, gdzie co znajdzie. Dla niego to dobrze – mniej czasu spędza na zakupach, nie zagląda do nowych działów, więc mniej kupuje. Ale nie o to przecież chodzi sprzedawcy. Zmiana rozmieszczenia towarów sprawia, że klient, szukając baterii czy tuńczyka, znajdzie też kilka rzeczy, których tak naprawdę nie zamierzał kupić.

Niech sięgnie po droższe

Towary na półce nie powinny byś rozmieszczone przypadkowo. W najlepiej widocznych miejscach oraz tych, do których najłatwiej sięgnąć ręką, umieszcza się produkty najdroższe. Weźmy regał ze słodyczami czy kawą. Najdroższe warianty niemalże same wpadają do koszyka.

Zanim zapłaci

Klient kupił, co chciał, i wychodzi? Nie tak szybko. Jest jeszcze kasa. Przy niej warto ustawić regały, na których znaleźć można różne kosztowne drobiazgi. Zniecierpliwiony, czekając na skasowanie, bierze do ręki baterie, słodycze, przegląda gazety i często, choć nie taki był jego plan – kupuje.